Śmieszne teksty z Tokio Hotel xD

Wysłany: Czwartek 23-03-2006, 18:44

***

- Wszyscy kochają BILLA I TOMA...
-A kto kocha GUSTAVKA I GEORGUSIA!? Rączka do góry! O! Pani, pani, pan i ta...BABCIA NA KOŃCU WSPANIALE!
- JAKA K***A BABCIA!!JESTEM MATKĄ GUSTAVA!!
- Och, przepraszam najmocniej!
- Jakby mój syn miał kolczyki i taką fryzurę z psychiatryka to bym go wydziedziczyła!!
- Ach, a czy Gustav naprawdę próbował tyle diet? Proszę mówić do kamery...TU!! DO KAMERY!!! DO TEGO
PLASTIKOWAGO PUDŁA! DOBRZE!
- To prawda, mój misio tyle próbuje i nic nie pomaga...(pojawia się matka Georga)
- Ja zawsze syna kocham i pieszczę przedspaniem!
- NAPRAWDĘ?? PROSZĘ MÓWIĆ WIĘCEJ DLA PRASY!!
- Najbardziej lubi jak go ściskam!
(pojawiają się Gustav i Georg)
Reporter: To wasze mamy chłopcy!
Gustav: CO?? TO NIE MOJA MATKA! (zrywa peruke z głowy matki. Mają przed sobą Billa)
Gustav: Ty ch***! JAK MOGŁEŚ?
(Georg zrywa perukę z 2 kobiety...To T O M)
Georg: ZABIJĘ CIĘ TOM, tylko ty mogłeś wymyśleś takie zboczone głupoty!
TOM: Hyhyhy...

*****

[img]http://img106.imageshack.us/my.php?image=tomitom61ce.jpg[/img]
Tom: joł biczys, cześć mamuśka. a tera wszystkie laski look na mnie <Tom wyciąga spod czapki królika> i co? zajebało kakało? NO!

Wysłany: Piątek 24-03-2006, 16:09

może i to nie bedzie zbyt śmieszne, ale zamieszczam.

[link widoczny dla zalogowanych]
Tom:Panie Boże daj coś by ujażnić Billa!

[link widoczny dla zalogowanych]
Tom: Miałem na mysli siekiere

[link widoczny dla zalogowanych]
Tom: a z resztą...JAbłko na Billa jak czosnek na wampira Twisted Evil

danke gott

Wysłany: Piątek 24-03-2006, 16:14

BUAHAHHAAHAHHAH!!!!
To ty wymyśliłaś???
AHAHHAHAHAHHA
Jesteś genialna xDDD
AHAHAHHAHAHAHAHA

Jabłoko na Billa jak czosnek na wampira xDDD
AHAHAHHAHAHAHA

Wysłany: Piątek 24-03-2006, 16:50

tak ja to wymyśliłam Embarassed

moze podawajmy w tym temacie same wywiady śmeiszne i zdjecia itp. zeby sie nie zrobiło z tym tematem to co z tamtym Smile

Wysłany: Wtorek 11-04-2006, 9:23

[link widoczny dla zalogowanych]

Bill: O tak, tak, wybornie... znakomicie wręcz. Dodałbym jednakowoż szczypty zalotności... np. "Nie, nie mam dziewczyny, ale mam takie fajne majtki z tweetem Cool

".

[link widoczny dla zalogowanych]

Bill: Georg, widzisz? o, stary, jaka laska... ale bym ją...
Georg: Noo, hyhyyy. Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Georg: Czy ja aby nie wyglądam jak prosiak?
Gustav: A gdzie tam...

[link widoczny dla zalogowanych]

1. Bill: A MAMA NAM KIEDYŚ KUPIŁA LIZAKI!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

2. Bill: Hyhy...

[link widoczny dla zalogowanych]

Bill: O, men... aj lajk it... soł macz... ju tu, gerl? jea... Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj nie wymyśliłam dialogu... Pozostaje mi jedynie rozkminić ich miny Razz

Georg - czy on nie jest trochę niepełnosprytny? Very Happy

Tom - wygląda jakby powstrzymywał się od śmiechu.
Gustav - jw. Tylko że on wymienia dodatkowo porozumiewawcze spojrzenie z kimś na widowni Razz

Bill - ten już nie wyrobił i śmieje się perfidnie. Pewnie z Georga Very Happy

Gott, co za chłopaki Very Happy

W ogóle Georg jakiś dziwny jest Happy

No bo przyjrzyjmy się fotkom...

[link widoczny dla zalogowanych] - Bill coś mówi, Georg czai się z tyłu z pedalską miną.

[link widoczny dla zalogowanych] - Bill znowu coś mówi. I kto nam wystaje z prawej strony? :>

[link widoczny dla zalogowanych] - kurrwa... czy trzeba zaznaczać o kim mówię? Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych] - Georg jak zwykle na przyczajce Razz

[link widoczny dla zalogowanych] - a tu go nie widać bo pewnie siedzi gdzieś i podsłuchuje Happy

edit:

[link widoczny dla zalogowanych] - ja pierdole, jaki to jest placek no!!! Zły

Zajebać takiemu Happy